Miał to być wpis o dekoracjach ogrodowych, które można kupić w polskich sklepach. Przeszukałam Internet wzdłuż i wszerz (z resztą już nie pierwszy raz), ale poza radosną betonową produkcją krasnali, jelonków i czapli, znalazłam jedynie oklepane już trochę stalowe kule o różnych wielkościach oraz ozdoby ze szkła, które można wykorzystać jedynie w niewielkim zakresie.
Oczywiście są też przykłady dekoracji, które ciężko sklasyfikować, chociażby ze względu na rodzaj użytego materiału. Nie można ich jednak nazwać dobrym przykładem sztuki ogrodowej. Chodzi mi o wszelkiego rodzaju żabki, ptaszki i inne zwierzątka z metalu, drewna, wikliny i innych naturalnych materiałów. Szkoda, że decyzja o ich wyborze, polega na odpowiedzi na pytanie, czy dana ozdoba "jeszcze" się nadaje, czy "już" się nie nadaje do danego ogrodu. Problem może wydawać się śmieszny, ale mnie zaczyna już trochę uwierać. Projektując ogrody często brakuje mi możliwości wykorzystania jakichś ciekawych, ogólnodostępnych dekoracji, które zaakcentowałyby dane miejsce w ogrodzie. Pozostaje gra roślinami lub wykonanie małej architektury we własnym zakresie. Z resztą większość ofert "współpracy", które dostaję na mejla dotyczy betonowych donic i rzeźb, z których ciężko nawet coś wybrać. Nie oszukujmy się, lepiej już nie stosować żadnych ozdób, niż zepsuć dobry projekt, nieciekawymi dodatkami. Owszem, można zamówić rzeźby ogrodowe u artystów plastyków, ale w dobie kryzysu rzadko który inwestor zdecyduje się na taki wydatek.
Oczywiście są też przykłady dekoracji, które ciężko sklasyfikować, chociażby ze względu na rodzaj użytego materiału. Nie można ich jednak nazwać dobrym przykładem sztuki ogrodowej. Chodzi mi o wszelkiego rodzaju żabki, ptaszki i inne zwierzątka z metalu, drewna, wikliny i innych naturalnych materiałów. Szkoda, że decyzja o ich wyborze, polega na odpowiedzi na pytanie, czy dana ozdoba "jeszcze" się nadaje, czy "już" się nie nadaje do danego ogrodu. Problem może wydawać się śmieszny, ale mnie zaczyna już trochę uwierać. Projektując ogrody często brakuje mi możliwości wykorzystania jakichś ciekawych, ogólnodostępnych dekoracji, które zaakcentowałyby dane miejsce w ogrodzie. Pozostaje gra roślinami lub wykonanie małej architektury we własnym zakresie. Z resztą większość ofert "współpracy", które dostaję na mejla dotyczy betonowych donic i rzeźb, z których ciężko nawet coś wybrać. Nie oszukujmy się, lepiej już nie stosować żadnych ozdób, niż zepsuć dobry projekt, nieciekawymi dodatkami. Owszem, można zamówić rzeźby ogrodowe u artystów plastyków, ale w dobie kryzysu rzadko który inwestor zdecyduje się na taki wydatek.
Ostatnio nabrałam nadziei na to, że na rynku pojawią się rzeźby i dekoracje ogrodowe z bardzo modnego w ostatnich latach kortenu - stalowej blachy, pokrywającej się z czasem charakterystycznym, rdzawym nalotem. Na świecie materiał ten z powodzeniem wykorzystywany jest do wytwarzania przeróżnych ozdób ogrodowych. Póki co nie znalazłam żadnego producenta takich wyrobów w Polsce.
Poniżej zamieszczam, jedne z lepszych dekoracji ogrodowych, które można dostać w polskich sklepach (same w sobie są OK, tylko przestrzeń w której zostały umieszczone na zdjęciach jest nie do końca trafiona)
Źródła: artpless.pl, citydecor.pl, dekoracjeogrodowe.eu, glass4gawebd.pl, kormet.koczorowscy.com,
luxlux.pl, meble-ogrodowe-sklep.pl, sklep.gardenplanet.pl, vertex.home.pl
0 komentarze:
Prześlij komentarz